08/01/2019

Banki kupują nowe domeny

Aż 40% instytucji finansowych z USA podjęło decyzję o zakupie dedykowanej ich branży domeny internetowej. W Europie, według danych CentralNic, na podobny krok zdecydowało się już 500 banków oraz firm ubezpieczeniowych. Do zakupu domen z końcówką „.bank”, polskie instytucje podchodzą jednak z dystansem.

Blisko 3 tysiące domen z końcówką .bank zarejestrowano od 2015 r. – wynika ze statystyk ntldstats.com. To z jednej strony niedużo, jeśli porównamy liczbę zarejestrowanych domen z tymi z końcówką .club (1,6 mln) czy .store (237 tys.). Z drugiej, trzeba pamiętać o tym, że domeny .bank są udostępniane jedynie bankom i to za znacznie większe pieniądze niż standardowe adresy – Aby stać się posiadaczem domeny .bank, trzeba zapłacić co najmniej 1500 dolarów. Trudno jednak uznać tę kwotę za zaporową. Na rynku domenowym zakup atrakcyjnych adresów opiewa nierzadko na kwoty kilku a nawet kilkunastu milionów dolarów. Z drugiej strony rejestracja domen z końcówką .com kosztuje kilkadziesiąt złotych. Oczywiście pod warunkiem, że są one wolnezwraca uwagę Bartosz Gadzimski, właściciel firmy hostingowej Zenbox.

Banki kupują nowe domeny

.Com nadal w cenie
Jeśli wierzyć statystykom, na świecie z adresu .bank korzysta około 2,5 tys. instytucji finansowych (ponad 500 domen jest w tej chwili zaparkowanych), na próżno w Internecie szukać jednak z tym rozszerzeniem witryn polskich banków. Mimo, że adres wydaje się być idealny dla takich instytucji jak choćby Alior, mBank, Santander czy Pekao. – Domena .bank jest ciekawa i atrakcyjna. Adres w sieci m.bank, alior.bank czy pekao.bank wydaje się być niejako dla banków naturalny, pozostaje jednak kwestia przekonania do niego polskich klientów, którzy przyzwyczaili się przez lata korzystania z Internetu do domen .pl. Jednocześnie dla banku myślącego o ekspansji na nowe rynki, zawsze atrakcyjniejszą domeną będzie ta z końcówką .com. Wynika to z lepszego pozycjonowania w wyszukiwarkach, większego prestiżu i zaufania klientów do takiej domenytłumaczy Grzegorz Żmijewski, ekspert branży ICT od lat zawodowo zajmujący się pozyskiwaniem międzynarodowych adresów WWW na zlecenie polskich firm. Ale i tutaj polskie banki są bardzo zachowawcze. Międzynarodowe adresy z końcówką .com posiadają m.in. Santander, Credit Bank czy ING – a więc duże, międzynarodowe grupy działające w skali globalnej.

Ważny punkt na drodze do ekspansji
W ostatnim czasie wiele instytucji finansowych zwracało uwagę na ekspansję na zagraniczne rynki. Mocno akcentował je Zbigniew Jagiełło, prezes PKO BP, w rozmowie z Parkietem. Zamiar otwarcia oddziałów w kolejnych państwach, w tym w USA, podkreślał także BGK SA. W Czechach oraz na Słowacji aktywnie działa już z kolei mBank, który także zapowiadał chęć wejścia do innych krajów UE a we wrześniu placówkę w Londynie otworzył Bank Pekao – Ekspansja może wpłynąć na zainteresowanie polskich banków domenami globalnymi najwyższego rzędu, które ułatwią dotarcie do zagranicznych klientów. Nie spodziewam się raczej zwiększonego zainteresowania domenami .bankanalizuje Grzegorz Żmijewski.

Jak wynika z ostatniego opracowania firmy Verisign Domain Name Industry Brief, na koniec trzeciego kwartału 2018 roku w sieci funkcjonowało ok 342 milionów stron internetowych. Najwięcej z nich – dokładnie ponad 40%, stanowiły portale, do których „prowadziła” domena .com.

(RED)

Autor/Redaktor publikacji

Marcin Majerek
Marcin Majerek