Pandemia radykalnie zmieniła sposób naszego życia i umierania. Gdy w 2020 roku pojawił się covid, zgony zaczęły następować szybko i niespodziewanie. Rodziny były pozbawione ostatnich wspólnych chwil i często nie dysponowały żadnymi informacjami o planach zmarłego.
W obecnej rzeczywistości nie ma znaczenia, czy mamy 20, 40 czy 70 lat. Powinniśmy być w stanie opowiedzieć bliskim o naszej śmierci i wszystkich kwestiach z tym związanych. Z każdego miejsca i w każdym czasie. – Jeśli korzystamy z bankowości internetowej, robimy zakupy on-line lub prowadzimy firmę w sieci, to możliwość przekazania ostatniej woli w wersji cyfrowej powinna być w pełni akceptowana. – przekonuje Adam Dyba, pomysłodawca platformy LastWillow.com, pierwszego w Polsce serwisu typu “end-of-life planning”.
Nie lubimy testamentów
Pożegnanie z bliskimi i przekazanie ważnych informacji w postaci np. samodzielnie nagranego filmu, mogłoby być remedium na niechęć Polaków do klasycznych testamentów. Badanie firmy Kantar Polska pokazało, że tylko ośmiu na stu Polaków powyżej 45 roku życia napisało testament. Na jego stworzenie decydują się najczęściej osoby powyżej 70. roku. Jeden na pięciu Polaków uważa, że jest za wcześnie w ich życiu na taki dokument.
– Powinniśmy szczerze i otwarcie rozmawiać o śmierci, ale niewielu z nas to robi. Badania przeprowadzone w USA pokazały, że choć 90% dorosłych twierdzi, że rozmowy z bliskimi na temat końca życia są ważne, to tylko 27% z nich rzeczywiście je przeprowadza. – mówi Adam Dyba z LastWillow.com. – Najczęściej powodem jest obawa o reakcję bliskich. Obawiamy się także sporów, które mogą z tego wyniknąć. A poza tym ciężko jest przygotować się do takiej rozmowy. – dodaje.
LastWillow.com – nagraj film z pożegnaniem
Rozmowy „face to face” z bliskimi o pośmiertnych planach nie są łatwe. Zdecydowanie mniej kłopotliwe może okazać się nagranie filmu, w którym chcemy się pożegnać, opowiedzieć o kwestiach majątkowych czy wizji naszego pogrzebu. Są osoby, które mogą chcieć dać swym bliskim wskazówki na temat wyboru odpowiedniej muzyki, jedzenia, doboru zdjęć lub filmów podczas ich własnego nabożeństwa żałobnego i stypy.
– Jesteśmy od dłuższego czasu pokoleniem cyfrowym i będziemy poszukiwać cyfrowych rozwiązań także w sferze planowania końca życia. Plany te powinny być bezpiecznie przechowywane, z ograniczonym dostępem i możliwością aktualizowania. Kartki papieru leżące gdzieś w szufladzie nie są już najlepszym rozwiązaniem. – tłumaczy Adam Dyba z LastWillow.com.
(RED/Agencja WLMedia)