Młodzi Politechnicy Mateusz Zauliczny i Marcin Michalak stworzyli aplikację, która pomaga w zażywaniu leków bez obaw. Dr Poket podpowiada użytkownikom m.in., które tabletki wchodzą w interakcje z alkoholem, po jakich nie można prowadzić auta, a które są bezpieczne dla kobiet ciężarnych i karmiących piersią.
Dr Poket jest w fazie rozwoju. W przygotowaniu jest m.in. baza odpowiedników zagranicznych leków dostępnych w Polsce. Chorwacki farmaceuta może nie wiedzieć np. jaką nazwę handlową ma popularny u nas panthenol. Pełna wersja aplikacji będzie gotowa w połowie przyszłego roku. Póki co wybrane moduły aplikacji są dostępne na Google Play, bezpłatnie.
Aplikacja pełni rolę elektronicznego asystenta brania leków
– Załóżmy, że podczas wizyty lekarskiej pacjent zapomniał wspomnieć, że jest alergikiem. Lekarz wypisując receptę nie wie, że lek, który zażywa w domu koliduje z innymi pigułkami – wyjaśnia Marcin Michalak, absolwent inżynierii biomedycznej na Wydziale Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki.
– Opracowaliśmy cały system, który ma służyć bezpiecznemu przyjmowaniu leków. Przecież nie zawsze ulotkę mamy pod ręką. Dr Poket ma być ułatwieniem szczególnie dla osób, które przyjmują więcej leków – mówi Mateusz Zauliczny, doktorant na Wydziale Chemicznym PG. – Kiedy przyjdzie pora, aby przyjąć lekarstwo, osoba korzystająca z naszego systemu otrzyma powiadomienie np. SMS-em. Nasza aplikacja różni się od zwykłego telefonicznego kalendarza tym, że jeśli nie będzie reakcji i przypomnienie nie zostanie odpowiednio odznaczone, wówczas powiadomienie dostanie opiekun chorego.
Dr Poket jest bardzo prosty w obsłudze, wystarczy przyłożyć smartfona do kodu kreskowego, który znajduje się na opakowaniu lub wpisać w wyszukiwarkę aplikacji nazwę leku. Dane wgrane w aplikację pochodzą z Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych. Są więc wiarygodne.
Młodzi mają ambicję uczynić z doktora Poketa pełnoprawne narzędzie telemedycyny. Swoją ofertę adresują nie tylko do osób prywatnych, ale także do profesjonalnych placówek medycznych. Uważają, iż system może stanowić cenne uzupełnienie wiedzy lekarzy i farmaceutów. Poczynili już pierwsze kroki w kierunku komercjalizacji swojego rozwiązania. Niespełna 4 tygodnie temu założyli spółkę w Gdańskim Inkubatorze Przedsiębiorczości STARTER, gdzie otrzymali wsparcie na rozwój projektu.
Prace nad aplikacją rozpoczęły się w styczniu 2014.
(RED)
Autor/Redaktor publikacji
Ostatnie publikacje
- Biznes i finanse29/11/2024Antywirus w erze pracy zdalnej – dlaczego Bitdefender to niezbędny element ochrony?
- Biznes i finanse29/11/2024Antywirus w chmurze – przyszłość ochrony danych osobowych i firmowych
- Biznes i finanse28/11/2024Z wyceną i sprzedażą bocznic kolejowych mogą być problemy
- Biznes i finanse25/11/2024Merlin.pl broni się przed upadłością