W przypadającym 12 października Dniu Bezpiecznego Komputera, warto zwrócić uwagę, że do 71% wzrósł odsetek użytkowników świadomych grożących im cyberzagrożeń. Nadal jednak nie wszyscy nauczyli się korzystać z rozwagą z dostępu do sieci i mogą paść ofiarą nieuprawnionego wykorzystania ich personaliów.
Jeszcze przed wybuchem pandemii dla wielu osób „bycie online” było stanem tak naturalnym, że nie zastanawiali się nad czyhającymi przy tej okazji niebezpieczeństwami. Zakupy, sprawy urzędowe, kontakt z bankami i innymi instytucjami, poszukiwanie pracy, nawiązywanie i utrzymywanie relacji personalnych, sprawdzanie informacji, mailowanie – wszystkie te czynności uległy jeszcze zintensyfikowaniu po przestawieniu się w wymuszony tryb zdalny.
Każda z tych aktywności osób mniej lub bardziej świadomych cyberzagrożeń jest dla przestępców okazją do zdobycia cennych danych na temat ich tożsamości. A to przepustka do wyłudzenia kredytów, pożyczek oraz zawierania umów abonamentowych na przykład z firmą telekomunikacyjną w celu wyłudzenia drogiego smartfona.
Badanie zrealizowane we wrześniu br. dla Biura Informacji Kredytowej przez Quality Watch pokazuje, że najbardziej rozpoznawalną negatywną konsekwencją wykorzystania skradzionych danych osobowych jest możliwość zaciągnięcia kredytu lub pożyczki. W sposób zdecydowany wskazało tak 57% respondentów, a ogólnie mówiło o tym dziewięciu ankietowanych na dziesięciu. Na szczęście, w ciągu ostatniego półrocza o 4% zwiększył się wskaźnik osób dostrzegających nasilenie zagrożeń w czasie pandemii – zdaniem 71% pytanych w wrześniu Polaków ryzyko wyłudzenia danych osobowych wzrosło.
– Świadomość zagrożeń zatem powoli rośnie, co wydaje się być wynikiem nie tylko skali cyberprzestępstw, ale również skuteczności powszechnych akcji informacyjnych. Zwracamy uwagę na konieczność zachowywania szczególnej ostrożności przez nas wszystkich – użytkowników urządzeń mobilnych i komputerów, bez względu na wiek. Nie działajmy w pośpiechu, świadomie decydujmy, czy i komu udostępnimy swoje dane. Rozważnie dokonujmy transakcji płatniczych w sieci, weryfikujmy adresy portali internetowych. Świadomość zagrożeń i czujność to najlepsze metody przeciwdziałania oszustwom. Jeżeli ktokolwiek w to wątpi, to jest tylko kwestią czasu, gdy wpadnie w tarapaty – tłumaczy Andrzej Karpiński, szef bezpieczeństwa BIK.
(RED/BIK)