24/10/2017

E-sklepy coraz bardziej zadłużone

Aż o jedną trzecią wzrosło w ciągu roku zadłużenie sprzedawców internetowych działających na polskim rynku – wynika z najnowszych danych Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej  i programu Rzetelna Firma. Wynosi ono obecnie ponad 231,1 mln zł. Tymczasem nadchodzi okres wzmożonych zakupów przedświątecznych, na których będą chcieli skorzystać i ci rzetelni, i nierzetelni sprzedawcy.

W rejestrze dłużników figurują już 3 362 podmioty z tej branży. Są to zarówno samodzielne e-sklepy, jak i firmy prowadzące sprzedaż w serwisie Allegro. Rok wcześniej było ich tam wpisanych 3 069. Obecnie mają one łącznie 22 531 różnorodnych niezapłaconych zobowiązań wobec kontrahentów. Z płatnościami zalegają głównie sprzedający towary w serwisie Allegro. Są oni winni wierzycielom już ponad 190 mln zł wobec 142 mln zł rok wcześniej. W KRD wpisanych jest 2 729 podmiotów handlujących za pośrednictwem tej platformy. Z problemem wypłacalności borykają się także sklepy prowadzące sprzedaż przez własne witryny. Są one winne wierzycielom 40,5 mln zł.

cart-2568611_960_720

Rekordzistami pod względem wartości długów są e-sklepy z województwa mazowieckiego, które nie zapłaciły partnerom ponad 43 mln zł, a także z województwa śląskiego, zalegające z zapłatą prawie 41 mln zł. Tuż za nimi plasują się wirtualne sklepy z Małopolski (32,5 mln zł) oraz województwa pomorskiego (prawie 23 mln zł).

Głównym wierzycielem internetowych sprzedawców jest branża finansowa. Bankom, firmom leasingowym i pożyczkowym, faktorom i ubezpieczycielom są oni winni ponad 44 mln zł. Na 21 mln zł opiewają niezapłacone rachunki za telefon, z kolei prawie 19 mln zł to dług wobec funduszy sekurytyzacyjnych i firm windykacyjnych, które odkupiły je od wierzycieli pochodzących głównie z… sektora finansowego i telekomunikacji. To oznacza, że nie byli oni w stanie samodzielnie odzyskać tych należności. Mniejsze kwoty e-sklepy są winne firmom budowlanym (14,96 mln zł), kurierom (7,9 mln zł), zarządcom nieruchomości (5,6 mln zł), czy poligrafii (3,11 mln zł).

(RED)