Strona internetowa ma na celu przyciągnięcie i zaangażowanie odbiorców, pomaga też budować konsumencką wierność marce. Co jednak zrobić, gdy dzieje się zupełnie na odwrót? Gdy nasza prezentacja w sieci odstrasza potencjalnych klientów? Sprawdź czy nie popełniasz jednego z najprostszych błędów.
Długie ładowanie
Zadbaj o skrócenie czasu oczekiwania, w przeciwnym razie zniecierpliwiony klient już nigdy do ciebie nie powróci. Według KISSmetrics 47 procent konsumentów oczekuje, że strona internetowa załaduje się w ciągu 2 sekund albo jeszcze szybciej. 40 procent osób opuszcza stronę, kiedy zajmuje to więcej niż 3 sekundy.
Wymuszanie rejestracji
Zanim podzielisz się swoją wartościową ofertą, nie żądaj od odwiedzającego udzielenia jakichkolwiek informacji. To krępuje i denerwuje internautów. Jeżeli udostępniasz przydatny content, z pewnością znajdą się chętni do rejestracji lub do wpisania się na listę mailingową. Klient, który docenił to, co mu oferujesz, chce pozostać w kontakcie z twoją marką – otrzymywać bieżące informacje o nowościach.
Słaba nawigacja
– Intuicyjność strony internetowej to podstawa, bez względu na fakt jakiego sprzętu używa internauta. Utrudnianie potencjalnemu klientowi znalezienia niezbędnej informacji jest dla niego frustrujące i odstraszające. Możesz mieć najlepszą zawartość strony, najlepsze produkty i usługi, ale jeśli użytkownik nie może swobodnie poruszać się po twojej stronie internetowej, nie spełnia ona swojej funkcji – mówi Katarzyna Kłopotek Junior PR Specialist GRUPA 365 NET.
Warto zbudować czytelne menu, które dzieli zawartość na oczywiste kategorie. Opłaca się też częste testowanie i ulepszanie opracowanej architektury informacji.
Naprzeciw problemowi czytelności wychodzi technika RWD, czyli projektowanie stron www tak, aby jej wygląd i układ dostosowywał się automatycznie do rozmiaru okna urządzenia, na którym jest wyświetlany. Strona tworzona w ten sposób jest uniwersalna i wyświetla się dobrze zarówno na wielkich ekranach (np. Full HD) jak i na ekranach smartfonów, czy tabletów. Do weryfikacji tego, które obszary twojej strony angażują najmniej i najbardziej, przyda się CrazyEgg. Dzięki temu narzędziu można obserwować także wiele innych aspektów, na przykład to, jak często odwiedzający zaglądają do miejsc wymagających przewijania.
(RED)
Autor/Redaktor publikacji
Ostatnie publikacje
e-Biznes15/06/2025Kupujesz przez internet? Za te produkty musisz zapłacić podatek w ciągu 14 dni
Polecamy15/06/2025Zakończyła się 7. edycja programu edukacyjnego „Girls GO Technology”
Biznes i finanse11/06/2025“BLIK Płacę Później” w PKO Banku Polskim
Polecamy30/05/2025Blue Yonder – przyszłość planowania i optymalizacji łańcucha dostaw