09/11/2021

Aplikacje randkowe kochają… psy

Według aplikacji randkowej Tinder, liczba “polubień” profili jej użytkowników może wzrosnąć o 5 procent, gdy na zdjęciu pojawi się czworonóg. Statystyki pokazują, że już co 10. wrzucana fotografia na Tinderze prezentuje psa.

Pandemia i wymuszony „home office” sprawiły, że spędzaliśmy więcej czasu w domu ze swoimi pupilami. To zbliżyło emocjonalnie ludzi i zwierzęta. Profile w serwisach społecznościowych wystrzeliły zdjęciami użytkowników z kotami lub psami. Ankieta Tindera wskazuje, że miłość do psów jest jedną z 10 największych pasji użytkowników tej aplikacji. – Zdjęcie psa w świecie analogowym i cyfrowym wywołuje dobre emocje. Dzięki niemu łatwiej przełamujemy lody i szybciej przystępujemy do rozmowy. Obraz człowieka, który okazje psią pasję jest niemal z automatu pozytywny. Pokazuje jego łagodniejszą stronę. – tłumaczy Agata Kapturzak, ekspert ds. psów z serwisu Drpetcare.pl.

Tinder to oczywiście poszukiwanie dobrze dopasowanych partnerów. Zdjęcie z psem jest sygnałem dla potencjalnej drugiej połówki, że jesteś miłośnikiem tych zwierząt i dzielicie wspólną pasję. To ułatwia dopasowanie i szybszą decyzję o „przewinięciu w prawo”.

Aplikacje randkowe psy

Nierzadko zdarza się, że wizerunek psa ma decydujące znaczenie przy wyborze partnera na Tinderze. Wiele osób waha się przy danym kandydacie, ale zdjęcie profilowe ze słodkim szczeniakiem przeważa szalę. Dlaczego? – To czysta psychologia. Odbieramy takiego człowieka jako czułego i kochającego. To sygnał dla drugiej strony, że mamy wysoką inteligencję emocjonalną. Ważną w świecie psów i człowieka.wyjaśnia Agata Kapturzak, ekspert ds. psów z serwisu Drpetcare.pl.

Znaczenie miłości do psów w tworzeniu związków potwierdzają spostrzeżenia aplikacji randkowej OkCupid. Według niej, aż 81 procent millenialsów rozważyłoby randkę z kimś, kto przygarnie bezpańskiego psa. Dla 31 procent młodych ludzi zwierzęta domowe są jednym z najlepszych tematów do rozmowy. 53 procent użytkowników uważa, że właściciele zwierząt domowych, którzy rozmawiają ze swoimi pupilami są czarujący. „Kropkę nad i” stawia ankieta, w której 39 procent użytkowników OkCupid przyznało się do pożyczenia psa od przyjaciela, aby zrobić wspólną fotkę z operat szacunkowy

Marcin Majerek – agencja WLMedia

Autor/Redaktor publikacji

Marcin Majerek
Marcin Majerek